środa, 9 kwietnia 2014

Lifting domowy - czy nastała moda na urządzenia kosmetyczne BYAS?

Gabinety kosmetyczne prosperują różnie, jedne wspaniale, a inne tylko jako tako. Cóż kryzys dał się wszystkim we znaki i nie ominął także branży kosmetycznej. Powstaje pytanie: czy może być jeszcze trudniej?
Otóż właśnie na polski rynek wkroczyła firma Wellstar (marketing sieciowy) z domowymi urządzeniami kosmetycznymi BYAS.
Miałam okazję zapoznać się z trzema urządzeniami, a właściwie dwoma i jednym "gadżetem", dziś o urządzeniu:   Face lifter

 

Face lifter to:
  • połączenie najbardziej popularnych technik odmładzania, czyli jonoforezy, EMS (elektrostymulacja mięśni), frekwencji radiowej i mikrowibracji
  • nieinwazyjna, skuteczna metoda, gdzie za pomocą prądu galwanicznego stałego wprowadza się do skóry substancje odżywcze
  • aktywacja impulsów o niskiej frekwencji efektywnie wzmacnia mięśnie i zapewnia optymalny komfort stosowania.

Urządzenie zbliżone wielkością do pilota TV, posiada:
  • 2 programy jonoforezy - oczyszczenie i nawilżanie skóry
  • 2 programy EMS - odbudowa mięśni i sprężystości skóry
  • 2 programy RF - redukcja tłuszczu i ujędrnianie skóry
Przy każdym programie dostępne 3 poziomy natężenia.Urządzenie wraz z kompletem kosmetyków: serum do oczyszczania skóry, serum z kwasem hialuronowym, żel (na bazie czerwonych alg) do RF i EMS, krem na dzień i krem na noc.
Obsługa urządzenia jest bardzo prosta i intuicyjna. Efekty są (niestety....:))))) znakomite.
Bezpośrednio po zabiegu (który posiadaczka urządzenia może wykonywać przed własnym telewizorem) skóra twarzy jest oczyszczona, koloryt wyrównany. Wyraźnie widać poprawę stanu nawilżenia (co nawet można zmierzyć miernikiem dołączonym do zestawu), następuje wyraźna poprawa sprężystości i jędrności skóry.
Po kilku zabiegach (robionych w odstępie 2-3 dni) znacząco spłycają się zmarszczki. Bardzo ładnie też następuje redukcja "drugiego" podbródka.
No cóż, to urządzenie stanowi dużą konkurencję dla zabiegów gabinetowych. Panie, które będą mogły kupić sobie to urządzenie, do salonu przyjdą tylko na takie zabiegi, których nie będą w stanie wykonać same w domu.
Cała nadzieja w tym, że część klientek będzie chciała nadal korzystać z porad kosmetyczek i z wyjątkowej atmosfery w swoich ulubionych salonach i salonikach piękności.

W tej chwili powstaje sieć sprzedawców tych urządzeń. Sprzedaż będzie wyglądała inaczej niż to było w przypadku np. garnków, gdzie przedstawiciel przychodził do domu na umówione spotkanie i przyrządzał pyszne posiłki. Tu klient przychodzi do sprzedawcy zaproszony na bezpłatny zabieg odmładzający. Jeśli będziecie miały taką okazję, wykorzystajcie ją, chociażby po to żeby przekonać się o skuteczności tego urządzenia.