Zabieg dla cery trądzikowej
Zabieg
oparty o linię Purity (dr Temt)
Głównym celem zabiegu jest
unormowanie pracy gruczołów łojowych i zredukowanie stanów zapalnych.
Składniki czynne: siarka, mentol, arnika, kwas salicylowy,
dwutlenek tytanu
Idealne połączenie substancji
czynnych w używanych przeze mnie kosmetykach, działa na skórę oczyszczająco,
antyseptycznie, spowalnia nadczynność gruczołów łojowych, zapobiega gromadzeniu
się serum. Kosmetyki te zawierają też składniki ściągające pory i naturalne filtry UV.
Schemat zabiegu:
1. Zmywamy twarz olejkiem hydrofilnym
2. Aplikujemy Purity Enzym Peel (na bazie
enzymów owocowych: papai, ananasa i melona),
pozostawiając go na 8-10 min pod
nawilżaczem.
3. Zmywamy Purity Enzym Peel, skórę osuszamy
chusteczkami kosmetycznymi.
4. Wykonujemy oczyszczanie mechaniczne, a
następnie zmywamy skórę tonikiem
antybakteryjnym.
5. Nakładamy Hawaii Peeling, który wyciszy,
zniweluje zaczerwienienia i rozjaśni skórę
6. Po ok. 3 min. (gdy wyschnie) zmywamy letnią
wodą i osuszamy skórę (można dodatkowo
zastosować darsonval)
7. Aplikujemy ampułkę Purity Clear Complex
wprowadzając ją ultradźwiękami (przy ropnych
wykwitach ampułkę wklepujemy
opuszkami palców)
8. Nakładamy Aloe Vera Mask (dla każdego
rodzaju skóry) lub Squalen Mask (przy
ropnych
wykwitach)
9. Po 20 min. Zmywamy maseczkę
10. Zabieg wykańczamy kremem Purity Clear
Complex (łagodzi i wysusza) lub Azulene Cream
(nawilża i działa
przeciwzapalnie)
11. Punktowo na wykwity możemy zastosować
leczniczy fluid Purity CT-Toner (tuszuje
wypryski, działa przeciwzapalnie,
skraca gojenie ran, zapobiega powstawaniu blizn, zawiera
cynk, ichtammol,
siarkę i kwas salicylowy)
Zabieg liftingująco-rozjaśniający
Efekty niektórych zabiegów kosmetycznych są po prostu OK, niektóre zabiegi są super, a niektóre wprost rewelacyjne. Zabieg liftingująco-rozjaśniający, który wprowadziłam niedawno, wywołuje zachwyt u klientek. Rezultat tuż po zabiegu daje się zauważyć natychmiast. To wywołuje uśmiech u klientek, które często nie mają cierpliwości, aby tygodniami oczekiwać poprawy swojego wyglądu. To też powoduje, że zaglądają do nas nowe panie, zainspirowane do działania przez swoje koleżanki.
Schemat zabiegu:
1. Demakijaż twarzy, szyi i dekoltu - np. krem do demakijażu twarzy Bielenda, skóra po nim jest delikatna i nawilżona. Następnym krokiem jest ultra nawilżający tonik z tej samej serii.
2. Peeling szafirowy Norel - w tym produkcie jestem "zakochana"
3. 50% kwas migdałowy+ PHA Norel (nie dłużej niż 2-6 min, w zależności od reakcji skóry i ilości zabiegów)
4. Serum Acetyl Hexapeptide-3 Kayline - argireline jest potocznie zwana alternatywą dla botoksu. Serum działa również kojąco, wspomaga produkcję kolagenu. Dla wzmocnienia efektu serum wprowadzam mezoterapią bezigłową.
5. Diamentowa maska liftingująca Bielendy.
Po tym zabiegu skóra wygląda rewelacyjnie, świeżo, jest zrelaksowana, no i co najważniejsze ...natychmiast wygląda młodziej.
Powyższą procedurę, śmiało określam mianem tzw. bankietówki.
Mam nadzieję że w sezonie świąteczno-noworocznym to będzie HIT.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz