piątek, 30 maja 2014

Dzień Otwarty - Manicure tytanowy

"Tytan" zdobywa sobie fanów dzień po dniu. W mojej okolicy jest to ciągle wielka nowość, o której panie nie słyszały lub coś tam "obiło im się o uszy". Jednak już przy pierwszym zapoznaniu się z tą metodą stylizacji paznokci dziewczyny są zachwycone.
Dzisiaj znowu oglądałam kolory na stronie SNS i trafiłam też na super informację - jeden z dystrybutorów zorganizował Dzień Otwarty poświęcony "tytanowi", niestety jest to Gdańsk, ale polecam wszystkim z tej okolicy skorzystanie z możliwości do zapoznania się z tym rodzajem stylizacji paznokcia (www.facebook.com/kayline.gdansk).

 
Zalety manicure tytanowego - z własnego doświadczenia:
- niesamowite wzmocnienie płytki paznokcia - z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim, którzy borykają się z rozdwajającymi się i łamliwymi paznokciami, paznokcie są twarde i wzmocnione już po pierwszej aplikacji
- wspaniała trwałość stylizacji - manicure pozostaje na paznokciach praktycznie do momentu zdjęcia go, jedyne czego nie da się zlikwidować (hehe) to odrost paznokcia
- niemalże naturalna grubość paznokcia
- przepiękne kolory
- idealny french
- brak nieprzyjemnego zapachu w czasie wykonywania manicure
Co prawda, rozpoczęcie pracy na produktach "tytanowych" nie należy do najtańszych, ale efekty są znakomite. Tak jak informuje producent na swoich ulotkach, jest to świetna alternatywa dla hybrydy, żelu czy akrylu. Panie na pewno docenią to jeszcze bardziej w sezonie wakacyjnym, kiedy hybryda na paznokciach w czasie 3-tygodniowego wyjazdu nie gwarantuje już komfortu estetycznego.


niedziela, 4 maja 2014

Manicure tytanowy cd.

I stało się. Manicure tytanowy podbija rynek na całego. Liczba zapytań i chętnych jest ogromna. Cóż trzeba przyznać, że przed sezonem wakacyjnym popularność tego rodzaju manicure jeszcze wzrośnie. Przyczyna jest prosta - hybryda wytrzymuje 2-3 tygodnie i to też nie zawsze. Tytan wytrzyma 4, a może nawet 5 tygodni. Oczywiście przy kolorze odrost paznokcia będzie już wyglądał nieciekawie, ale przy frenchu to da się przeżyć. Zdecydowanie przy dłuższym ponad 2 tygodniowym wyjeździe lepiej sprawdzi się manicure tytanowy.

Ten kolor pudru - czarny z błyszczącymi drobinkami jest rewelacyjny. Efekt na zdjęciu niestety nie jest najlepszy.

Dzisiaj jeszcze stosunkowo niewiele gabinetów i salonów oferuje ten rodzaj manicure, a to z prostej przyczyny, zestaw startowy można kupić dopiero po odbyciu szkolenia. Jak dotąd szkolenie można było zrobić tylko w Żywcu, ale ostatnio na stronie dystrybutora pojawiły się dwa nowe miejsca - Warszawa (przedstawiciel na woj. mazowieckie) i prawdopodobnie Trójmiasto (przedstawiciel na woj. pomorskie). To z pewnością ułatwi wielu paniom odbycie stosownego "kursu", co wpłynie na dostępność usługi.

Zestaw startowy zawiera:

  • 4 pudry - french white, sunscreen, natural set (można stosować jako wzmocnienie/odbudowa naturalnej płytki,  pink 
  • wanienka do pudrów (sama wanienka kosztuje 150 zł, to bardzo drogo, ale trzeba to kupić w zestawie)
  • brush saver (to płyn do czyszczenia pędzelków)
  • vitamin oil (odżywka/oliwka do skórek - na rynku jest mnóstwo innych tego typu preparatów)
  • brush on glue (klej do tipsów)
  • sealer dry (wysuszacz)
  • bonder (odtłuszczacz)
  • gel top
  • gel base
Niestety nie da się zminimalizować kosztów, bo zestaw startowy to całość. Na etapie użytkowania trzeba przetestować, które preparaty można będzie zastąpić tańszymi.
Dystrybutor na Polskę twierdzi, że produkt dostępny jest i będzie tylko dla profesjonalistów, w to dość trudno uwierzyć. Zobaczymy, czy za jakiś czas pudry i preparaty do manicure tytanowego nie zaleją chociażby Allegro.